23.4.13

Różnice między Katolicyzmem, a Prawosławiem - cz. 1

O ZWIERZCHNICTWIE PAPIEŻA

P.: Czy słuszne jest twierdzenie rzymskich katoli­ków, jakoby papież rzymski był
głową całego Kościo­ła i namiestnikiem Boga na ziemi?
O.: Nie, jest to niesłuszne. Głową Kościoła ustano­wił Bóg Samego Pana naszego
Jezusa Chrystusa, jak o tym pisze św. Ap. Paweł: Wszystko też Mu położył pod stopy,
a Jego samego (postawił) ponad wszelkim stworzeniem i ustanowił Głową Kościoła,
który jest Jego Ciałem (Ef. 1.22-23).
P.: Ale czy Pan nasz Jezus Chrystus nie ustanowił na Swoje miejsce głową Kościoła
na ziemi któregoś z Apostołów?
O.: Nie, nie ustanowił. Pan zakazał nawet aposto­łom rozważań o kierownictwie i
starszeństwie, mówiąc: — Wiecie, że ci, których uważa się za władców, panu­ją nad
narodami, a ich wielmoże dają narodom od­czuć swoją władzę. U was tak nie będzie.
Lecz kto chciałby być wielkim wśród was, niech wszystkim usłu­guje (Mk. 10,42-44).
P.: Dlaczego więc rzymscy katolicy twierdzą, że Pan ustanowił głową Kościoła i
namiestnikiem Boga na zie­mi św. apostoła Piotra?
O.: Rzymscy katolicy popełniają błąd wskutek nie­prawidłowego pojmowania słów
Zbawiciela, wypowiedzianych do Apostoła Piotra: Ty jesteś opoką i na tej opoce
zbuduję Mój Kościół, a bramy piekielne nie zwyciężą go (Mt 16, 18-19).
P.: Co oznaczają słowa na tej opoce?
O.: Święty Jan Złotousty, komentując Ewangelię Św. Mateusza, mówi w pięć-
dziesiątej trzeciej homilii: Na tej opoce zbuduję Mój Kościół, tzn. na wyznaniu wia­ry.
A na czym polegało wyznanie Apostoła? Oto ono: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga Żywego
(Ml 16, 16). Bło­gosławiony Augustyn pisze w drugim traktacie o Pierw­szym Liście
Jana: „Co oznaczają słowa: na tej opoce zbuduję Mój Kościół? Oznaczają one: na tej
wierze, na słowach: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga Żywego".

P.: A jakie ewangeliczne podstawy przytaczają ka­tolicy na dowód tego, jakoby
Zbawiciel ustanowił Pio­tra głową Kościoła i Swoim namiestnikiem na ziemi?
O.: Po pierwsze, rzymscy katolicy przytaczają sło­wa Zbawiciela, skierowane do
Piotra: Szymonie, Szy­monie, oto szatan uprosił sobie, że was przesieje jak pszenicę.
Ale Ja wstawiłem się za tobą, aby twoja wiara nie ustała. A ty ze swej strony umacniaj
twoich braci (Łk. 22,31-32).
Z tych słów rzymscy katolicy wyciągają wniosek, ja­koby Apostołowi Piotrowi
powierzono podtrzymywa­nie pozostałych Apostołów, czyli że powierzono mu również
zwierzchnictwo nad nimi. Po drugie, rzymscy katolicy przekonują, jakoby Zbawiciel
powierzył Ap. Piotrowi władzę nie tylko nad chrześcijanami, lecz i nad apostołami, gdy
dwukrotnie powtórzył: Paś moje owce; powiedział też: - Paś moje baranki - co, zdaniem
rzym­skich katolików, wskazywało na Apostołów (J 21,15-17).
P.: Jak należy zapatrywać się na wyżej opisane ka­tolickie objaśnienia?
O.: Są to niewątpliwie wyjaśnienia nieprawidłowe i fałszywe. Z jednej strony nie
ma żadnych podstaw by jako braci, a także baranki, które paść miał Apostoł Piotr, bo
to mu powierzono, rozumieć Apostołów. Z drugiej strony sami apostołowie nigdy nie
uważali Piotra za swojego zwierzchnika.
P.: Z czego to wynika?
O.: Po pierwsze ze słów Pańskich do dwunastu Apostołów, z których wynika, że są
sobie równi i nie ma dla nich innego nauczyciela czy Ojca prócz Chry­stusa. Oto te
słowa: Lecz wy nie nazywajcie się: rabbi, bo macie tylko jednego Nauczyciela, a wy
(wszyscy) braćmi jesteście.
I nikogo na ziemi nie nazywajcie ojcem, bo macie tylko jednego Ojca w niebie (Mt.23,
8-9).
P.: Ale, być może, słowa te kierowane były nie tylko do Apostołów, ale do wszystkich
chrześcijan?
O.: Nie, ponieważ Apostołowie nazywali chrześci­jan swoimi dziećmi (por. 1J.2,1-
18), a siebie ojcami, którzy zrodzili chrześcijan do życia duchowego (por.l Kor. 4,15; 2
Kor. 12, 14).
P.: Z czego jeszcze wynika, że Apostołowie nie uwa­żali Piotra za swojego
zwierzchnika?
O.: Wynika to choćby z tego, że na soborze w Jero­zolimie Apostołowie powierzyli
przewodnictwo nie Piotrowi, lecz Jakubowi (Dz. 15, 13). Wiadomo też, że Ap.
Paweł „sprzeciwił się" kiedyś Ap. Piotrowi (Gal. 2, 11-14). Wszystko to wskazuje, że
Apostoło­wie uważali Piotra za równego sobie współbrata, a nie zwierzchnika nad nimi.
P.: W jakim celu rzymscy katolicy próbują wykazać zwierzchnictwo Apostoła Piotra?
O.: Ponieważ Ap. Piotr był, zdaniem katolików, nie tylko zwierzchnikiem Kościoła,
ale i biskupem miasta Rzymu, katolicy wywodzą, że ich rzymski papież, jako następca
Piotra, jest głową całego Kościoła.
P.: Czy Apostoł Piotr był rzeczywiście biskupem Rzymu?
O.: Jest to wielce wątpliwe. Apostoł Paweł pisze w Liście do Galatów: wiedząc o łasce,
jaką otrzymałem, Jakub, Kefas (Piotr) i Jan, uważani za filary, podali ręce mnie i
Barnabie na znak wspólnoty. Myśmy mieli pójść do pogan, oni natomiast do Żydów
(Gal.2,9). Nieco wyżej mówi: Widząc, że powierzono mi głosze­nie Ewangelii wśród
pogan, podobnie jak Piotrowi wśród Żydów (Gal 2, 7). Jeżeli zaś Apostołowi Piotro­
wi, sam Pan powierzył głoszenie Ewangelii obrzeza­nym, tzn. Żydom, to w jaki sposób
mógł być Piotr bi­skupem rzymskich chrześcijan, wywodzących się z pogan?
Ponadto, Apostoł Paweł, jak wiadomo, napisał list do rzymskich chrześcijan, a nie
zrobiłby tego, gdyby ci ostatni pozostawali pod zwierzchnictwem Apostoła Piotra,
głowy Kościoła (jak twierdzą rzymscy katoli­cy), tym bardziej, że sam Apostoł Paweł
mówi wprost w Liście do Rzymian: Uważam za punkt honoru, by głosić Ewangelią tam,
gdzie nie wzywano jeszcze imie­nia Chrystusa, gdyż nie chcę budować na cudzym fun­
damencie (Rz. 15, 20).
P.: Czy starożytni chrześcijanie uznawali rzymskie­go papieża za głowę całego
Kościoła?
O.: Nie, nie uznawali. Wiadomo, że po śmierci apo­stołów, a wśród nich także
Apostoła Piotra, długo jesz­cze pozostawał przy życiu Apostoł Jan Teolog. Nie sposób
przypuszczać, aby starożytni chrześcijanie sta­wiali wyżej rzymskiego papieża niż
Apostoła Jana.
P.: Czy w następnych latach chrześcijanie nie za­częli uważać rzymskiego papieża za
zwierzchnika Ko­ścioła?
O.: Nie, nie zaczęli. Określono na Soborach Po­wszechnych, które stanowiły głos
całego Kościoła, aby papież rzymski miał równe prawa z pozostałymi pa­triarchami.
P.: Które Sobory Powszechne określiły to?
O.: Pierwszy Sobór Powszechny określił w szóstej regule: „Niech zachowane
zostają dawne obyczaje, przyjęte i w Egipcie, i w Libii, i w Pentapolis, ażeby biskup
Aleksandrii dzierżył zwierzchnictwo nad nimi wszystkimi. Niech zwyczaj podobny
dotyczy biskupa Rzymu. Podobnie w Antiochii i w innych prowincjach niech zachowane
zostaną prerogatywy Kościołów".
Reguła ta stawiała rzymskiego papieża na równi z innymi patriarchami -
Aleksandryjskim, Antiocheń­skim i biskupami innych diecezji. Tenże Sobór, w re­
gule siódmej zapowiadał: „Jako że umocnił się. zwy­czaj i dawny przekaz., aby czcić
biskupa przebywającego w Elii (Jerozolimie), niech ma on godność równą tym, które
należne są metropoliom". Reguła ta na równi z papieżem rzymskim stawiała też
patriarchę Jerozoli­my.
Drugi Sobór Powszechny postanowił w trzeciej re­gule: „Biskup Konstantynopola,
jako że gród ów jest nowym Rzymem, niech ma prerogatywę godności, tak jak biskup
Rzymu. „Reguła ta także i patriarchę Kons­tantynopola stawiała na równi z papieżem.
To, co określiły dwa pierwsze Sobory Powszechne, potwierdziły później następne.
Tak więc 4 Sobór Powszechny postanawia w regule 28: „Określamy i ustanawiamy
prerogatywy najświęt­szej Cerkwi Konstantynopola, nowego Rzymu. Jako że tronowistarego Rzymu ojcowie przystojnie przy­znali prerogatywy, ponieważ było to miasto
cesarskie. Z takich samych pobudek stu pięćdziesięciu miłują­cych Boga biskupów
nadało takież prerogatywy naj­świętszemu tronowi nowego Rzymu, słusznie rozsą­
dzając, iż miasto, które dostąpiło zaszczytu by być miastem cesarza i kapituły,
posiadające jednakowe pre­rogatywy ze starym cesarskim Rzymem, także w spra­wach
kościelnych ma być wyniesione podobnie do tam­tego i będzie drugim wraz z nim".
Ten stan potwierdził w 36 regule także 6 Sobór Po­wszechny: „Określamy, by tron
konstantynopolski miał jednakowe prerogatywy z tronem starego Rzymu. Niech, tak
jak tamten, będzie wyniesiony w sprawach kościelnych jako drugi po Rzymie; po nim
zaś niech liczy się tron wielkiego miasta Aleksandrii, potem tron Antiochii, a za nim
tron miasta Jerozolimy."
W ten sposób wszyscy biskupi prowincji, czyli pa­triarchowie, dysponowali według
określenia Soborów Powszechnych równymi prawami i władzą.
P.: Czy biskupi prowincji, a wśród nich także pa­pież rzymski, mogli rozprzestrzeniać
swoją władzę na inne kościoły?
O.: Nie, nie mogli. „Biskupi prowincji - nakazywał Drugi Sobór Powszechny - niech
nie rozprzestrzenia­ją swojej władzy na kościoły poza granice diecezji i niech nie łączą
Kościołów" (reguła druga).
To samo określił Trzeci Sobór Powszechny w 8 re­gule: „Niech przestrzega się i w
innych prowincjach, i wszędzie w diecezjach, by nikt z miłujących Boga biskupów nie
rozprzestrzeniał władzy na inną diece­zję, która przedtem i od początku nie podlegała
zwierzchnictwu jego czy jego poprzedników; jeżeli zaś ktoś rozszerzył swoją władzę i
gwałtem podporządko­wał sobie jakąś diecezję, niech ją odda i niech nie będą naruszane
prawa ojców; niech pod pozorem działań duchownych nie wkrada się wyniosłość władzy
świec­kiej".
P.: Jak traktowały Sobory tendencje rzymskich pa­pieży do rozprzestrzeniania swojej
władzy na cudze prowincje kościelne?
O.: Zakazywały tego pod groźbą zdjęcia z urzędu biskupów, którzy odwoływaliby
się do sądu papieża. Oto lokalny Sobór w Kartaginie postanowił, (139 re­guła: „Jako
że zdarza się, iż proboszczowie, diakoni i inni przedstawiciele niższego kleru w
dotyczących ich sprawach niezadowoleni są z decyzji swoich biskupów, to niech biskupi
sąsiedni, po wysłuchaniu ich, wątpli­wości rozstrzygają za zgodą właściwych biskupów.
Gdyby i po tym chciał ktoś przenieść sprawę do wyższego sądu. niech odwoła się albo
do soboru afry­kańskiego, albo do zwierzchniego biskupa swojej die­cezji. Pragnący zaś
przenieść sprawę za morze (tzn. do Rzymu) przez nikogo w Afryce nie może być przy­
jęty do społeczności."
P.: W jaki sposób starają się łacinnicy udowodnić zwierzchnictwo swoich papieży?
O.: Powołują się m.in. na to, że w Starym Testa­mencie był jeden arcykapłan dla
wszystkich wiernych, toteż w Nowym Testamencie powinien być również jeden
zwierzchnik duchowy wszystkich chrześcijan, który za wszystkich świadczyłby przed
Bogiem.
P.: Czy w Piśmie Świętym znaleźć można potwier­dzenie takiej myśli?
O.: Nie, przeciwnie. Ap. Paweł mówi wyraźnie, że następcami starotestamentowych
arcykapłanów, przej­mujących kapłaństwo po sobie nawzajem nie będą ar­cykapłani -
ludzie. To Jezus Chrystus posiada kapłań­stwo nieprzemijające (por. 1 Ibr. 7, 22-28).
P.: Jak odpowiedzieć należy łacinnikom, gdy mówią, że Jezus Chrystus nie może teraz
zarządzać Kościołem, gdyż wzniósł się do nieba, a my potrzebujemy widzial­nego
arcykapłana wstawiającego się za ludźmi?
O.: Należy odpowiedzieć im słowami Apostoła Paw­ła, że Pan, Jezus Chrystus:
...zbawiać może w sposób doskonały tych, którzy przez Niego przychodzą do Boga, bo
zawsze żyje, aby wstawiać się za nimi (Hbr. 7,25).
P.: Jaki wniosek należy wyciągnąć z tego, co powie­dziano powyżej odnośnie nauki
rzymskich katolików o zwierzchnictwie rzymskiego papieża?
O.: Wniosek jest ten, iż nauka ta przeciwna jest przy­kazaniom Zbawiciela, św. Ap. i
tradycji św. Cerkwi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz